5 czerwca 2016

Australia: 5 miejsc, które musisz zobaczyć

Źródło: wisatamu.com
1. Sydney Opera House
W 1956 r. rząd New South Wales ogłosił konkurs na projekt budynku. Spłynęły 233 prace, a zwycięzcą został duński architekt Jørn Utzon. Zaprojektował on jeden z najbardziej rozpoznawalnych obiektów architektonicznych na świecie.

Ogromna konstrukcja wykonana jest głównie ze stali, szkła i betonu, a jej powierzchnia zajmuje 1,8 ha. Liczy 67 metrów wysokości, a  jego charakterystyczny dach został pokryty dokładnie 1 056 006 dachówkami – importowanymi ze Szwecji.

Nieodłącznym elementem panoramy przystani jest wznoszący się za budynkiem Sydney Opera House, Harbour Bridge. To jeden z największych mostów łukowych na świecie. Oddano go do użytku już w I połowie XX wieku.

Budowa opery trwała 10 lat dłużej niż przypuszczano początkowo. Jørn Utzon przed zaprojektowaniem, nigdy nie widział na żywo miejsca, w którym miała stanąć opera, mógł opierać się jedynie na fotografiach. Główną inspiracją stały się statki cumujące w porcie, stąd dachy budynku kształtem przypominają ogromne żagle. 

Uroczyste otwarcie opery nastąpiło w październiku 1973 roku i uczestniczyła w nim królowa Elżbieta II.

W gmachu jest pięć sal, w których odbywają się przedstawienia teatralne i baletowe oraz koncerty. W sali operowej mieści się 1550 osób, w koncertowej 2700, w teatralnej 550, a w sali muzyki kameralnej 420. Na terenie opery znajdują się też sala projekcyjna, studio nagrań, pięć restauracji, sześć barów, sklepy z pamiątkami, 60 garderób, a także kino.

Znajdują się tam też największe kurtyny świata oraz największe organy mechaniczne, wyposażone w ponad 10 tysięcy piszczałek. 


W budynku nie obowiązuje dress code - jedynym obowiązkowym elementem ubioru, jak zaznaczone jest na oficjalnej stronie internetowej Opery, są buty.

W czerwcu 2007 roku budynek został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Opera w Sydney zyskała miano nie tylko światowej klasy centrum artystycznego, ale także  symbolu współczesnej Australii.

Źródło: images2.alphacoders.com
2. Uluru
Inaczej Ayers Rock (nazwa ta została nadana przez europejskich osadników na cześć premiera Australii Południowej – Henry’ego Ayersa). Święta góra Aborygenów, czyli zachwycający znak rozpoznawczy Australii. Jest to wznosząca się nad rozległym pustkowiem formacja skalna o rdzawo–czerwonawym kolorze .

Leży w samym sercu kontynentu. Położona jest  w południowej części Terytorium Północnego, jednego z najsłabiej zaludnionych obszarów federalnych Australii.

Uluru wchodzi w skład Parku Narodowego Uluru – Kata Tjuta. Wraz z Kata Tjuta, czyli grupą trzydziestu piaskowych „monolitów”, Uluru stanowi największą atrakcję turystyczną całego regionu.

Znajduje się też na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.

Jej wysokość względna wynosi 348m, obwód zaś sięga blisko 9,5km. Poza ogromnym rozmiarem, Uluru zadziwia jeszcze swoim kolorem. Prekambryjskie piaskowce, z których zbudowana jest ta formacja skalna, zawierają przeróżne minerały, których barwa zmienia się w zależności od oświetlenia. Z pewnością najbardziej charakterystyczny jest wspomniany kolor rdzawo-czerwonawy. Powstaje on za sprawą występującego obficie w piaskowcach tlenku żelaza. Ayers Rock mieni się na czerwono głównie podczas wschodu i zachodu słońca.

Jest to święte miejsce zarówno dla plemienia Anangu, które mieszka na terenach wokół góry, jak i dla wszystkich Aborygenów Australii. Archeologowie znaleźli ślady bytowania ludzi w okolicach Uluru, które sięgają 10.000 lat wstecz. Miejsce to jest, według Aborygenów, fizycznym świadectwem czasu, gdy przodkowie tworzyli świat. Anangu przez tysiąc lat dokumentowali swoje wierzenia i historię za pomocą malowideł naskalnych wokół Uluru. Wiele rysunków  przedstawia historie z mitycznego Czasu Snu (jego koncepcja  sugeruje, że czas stworzenia był obrazem sennym, a nie wydarzeniem, które rzeczywiście miało miejsce)  i są one regularnie odnawiane przez tubylców. 

Ayers Rock jest w pewnym sensie również świątynią przodków Anangu - wierzą oni, że jaskinie znajdujące się w górze są nadal nawiedzane przez mityczne postacie.  
Niezwykłość, wyjątkowość tego monolitu, poza samą wielkością, wynika z braku czegokolwiek na niej. Nie jest porośnięty roślinnością. To gigantyczna powierzchnia nagiej skały, która, przechwytując i odbijając światło słoneczne, tworzy jakby nowe źródło samoistnej energii, co można zaobserwować z wielu kilometrów.
Źródło: worldalldetails.com
3. Wielka Rafa Koralowa
Zwana również Wielką Rafą Barierową. Największa na świecie rafa koralowa, położona w północnej, tropikalnej części Queensland, widoczna także z kosmosu. Jest to największa na Ziemi pojedyncza struktura wytworzona przez organizmy żywe.

Zajmuje powierzchnię ponad 340 tys. km². Poszczególne jej fragmenty rozciągają się od 20 do 200 km od północno-wschodniego wybrzeża Australii. Obejmują m.in. Morze Koralowe czy chronione lasy tropikalne.

Wiek rafy koralowej ocenia się na ponad 18 milionów lat, a niektóre jej fragmenty mogą być nawet dwa razy starsze. Z geologicznego punktu widzenia historia wielkiej rafy koralowej rozpoczęła się ok. 28mln lat temu, kiedy na skutek ruchów tektonicznych Australia została zepchnięta z południa na północny wschód. Uformowanie się płytkiego, rozległego basenu morskiego stworzyły doskonałe warunki do rozwoju koralowca.

Płytkie laguny powstałe dzięki rafie są środowiskiem życia dla wielu ryb, skorupiaków czy mięczaków.

Bogata fauna podwodna przyciąga z kolei nurków z całego świata, jednak ze względu na konieczność ochrony rafy napływ pasjonatów tego sportu jest ściśle kontrolowany przez władze parku narodowego.

Powierzchnia parku chronionego przez UNESCO rozciąga się na obszarze 346 000 km².
Sama Wielka Rafa Koralowa nie jest jednym monolitem i składa się z około 3 tys małych raf i wysypek.
Ze względu na olbrzymie dochody z turystyki, szacowane rok rocznie na kilkaset milionów dolarów, nie myśli się o potencjalnych szkodach, jakie mogą wywołać turyści. Ze względu na emisję dwutlenku węgla, znacznie podniosła się kwasowość wody. Powoduje to, iż rafa podatna jest na rozpuszczanie. Szacuje się, że Wielka Rafa Koralowa przestanie przyrastać za około 20-30 lat. Trudno jednak ograniczać ruch turystyczny, biorąc pod uwagę ogromne dochody, a równocześnie widoki, jakie czekają na odwiedzających.

Naukowcy z Australii alarmują również, iż jedna trzecia koralowców Wielkiej Rafy Barierowej umiera na skutek globalnego ocieplenia. Blaknięcie koralowców wywołane wyższą temperaturą i zmianą składu wody może przyczynić się do zniszczenia części największego ekosystemu koralowego na Ziemi. 

Na zdjęciu: Tasmański Park Narodowy

4. Tasmania
To najmniejszy stan Związku Australijskiego, położony na południowo-wschodnim wybrzeżu Australii; otoczony przez wody Oceanu Indyjskiego i Morza Tasmana.

Środkową jej część zajmują góry. Pierwotnie zamieszkiwali ja Aborygeni tasmańscy (tzw. czarna wojna sprawiła, że wyginęli wszyscy rdzenni mieszkańcy wyspy).

Odkryli ją w 1642 roku Europejczycy. Pierwszy do lądu dotarł Holender Abel Janszoon Tasman, który pracował dla gubernatora van Diemena. To właśnie jego nazwiskiem została początkowo nazwa wyspa - do 1856 roku nosiła nazwę Ziemi van Diemena. Dopiero od tej daty obowiązuje znana dziś nazwa.

Stolicą stanu jest miasto Hobart, założone za czasów brytyjskiego kolonializmu. Reprezentuje staro angielską architekturę, urokliwie uzupełniając ze wznoszącą się za miastem Górą Wellington.

Na całym świecie Tasmania kojarzona jest zazwyczaj z tutejszymi przedstawicielami fauny -  diabłem tasmańskim, kolczatką i dziobakiem.

Jednym z głównych symboli wyspy jest diabeł tasmański. Dorosły przedstawiciel tego gatunku może osiągnąć 80 cm długości oraz 10 kg wagi. Jest największym torbaczem drapieżnym, który żywi się przede wszystkim padliną. Jego aktywność przejawia się głównie nocą. Od 2008 roku znajdują się na liście gatunków zagrożonych wyginięciem.


Wyspa to także tutejsza wspaniała flora. Park Narodowy Dzikiej Zwierzyny Zachodnia Tasmania to jedyne takie miejsce na naszej planecie, w którym występuje dzika przyroda klimatu umiarkowanego półkuli południowej. Znajduje się tu również jeden z najpiękniejszych trekkingów świata – Overland Track. Szlak trekkingowy położony w Parku Narodowym Cradle Mountain-Lake St Clair to  65 kilometrów trasy.



Będąc w Tasmanii, nie zapomnij odwiedzić Portu Arthur. Ma on szczególne znaczenie dla historii wyspy - może pochwalić się ruinami więziennych zabudowań, portem załadunkowym i kolonialną zabudową. To właśnie tutaj do 1877 roku istniała jedna z najsłynniejszych kolonii karnych Brytyjskiego Królestwa. Brytyjczycy  pojawili się na wyspie w 1803 roku, ale pierwszych skazańców przysłano tu statkiem z Anglii w roku 1830. 15 lat później liczba skazańców wynosiła blisko połowę 60-tysięcznej wówczas populacji wyspy.


Obowiązkowym punktem podróż jest Tasmański Park Narodowy - znajdujące się tam spektakularne klify i formacje skalne cieszą się popularnością nie tylko wśród miłośników wspinaczki, ale przede wszystkim - poruszających pięknem krajobrazów.
Zapierające dech w piersiach widoki czekają również na tasmańskiej plantacji lawendy, dostępnej dla zwiedzających. Jest to największa na półkuli południowej tego typu plantacja.
Źródło: holidaycheck.pl
5. Park Narodowy Nambung
Czyli Pustynia Wieżyczek. To położony 245km na północny wschód od Perth w Zachodniej Australii, powstał w 1967 roku.
To niezwykłe miejsce słynie z żółtego, pustynnego krajobrazu - w granicach Parku znajduje się Pustynia Pinnacles. Jej formacje skalne, niektóre liczące prawie 4 metry wysokości, powstały milion lat temu i wydają się wyrastać z piasku, niczym gigantycznych rozmiarów kamienne drzewa. Rozrzucone po pustyni, tworzą osobliwy krajobraz.

Na terenie parku występują zbiorowiska trawiaste, wrzosowiska, zarośla, a także suche lasy eukaliptusowe. Istnieje tu również wiele rodzimej fauny - w tym kangury szare, emu, kakadu i bielik czarny.


Park założono w celu ochrony osobliwych form skalnych w kształcie wysokich iglic, zbudowanych z jasnego wapienia, które powstały miliony lat temu w wyniku erozji. Ich maksymalna wysokość to 5 metrów, a szerokość - 2 metry. Geolodzy twierdzą, że w ciągu kilku wieków przestaną one istnieć - prawdopodobnie przez silne wiatry morskie zmniejszy się ilość piasku.


Park Narodowy Nambung przyciąga rocznie ponad 190 tysięcy turystów. Wśród obelisków wiedzie dwukilometrowy szlak, który można pokonać samochodem bądź pieszo.

Znajdujące się tu interpretacyjne centrum odkrywcze przybliża historię ewolucji formacji skalnych oraz informacje na temat biologicznej różnorodności regionu.

Teren otoczony jest oddzielonymi białymi plażami, które stanowią wspaniałe miejsce do pływania, surfowania czy nurkowania.

Co ciekawe, mniej niż 8km od wejścia do parku, zlokalizowane jest malownicze Kangaroo Point - nazwane na cześć tłumów kangurów, które zbierają się na plaży o świcie i zmierzchu.
 Sandra Adamczewska
Źródła:
- Uluru – Kata Tjuta National Park Visitor Guide
- Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia. M.Tomalik, 2011
- www.budowle.pl
- www.cuda-swiata.pl
- www.blog.bluesky.pl
- www.swiatpodrozy.pl
- www.rafy_ul.republika.pl
- www.travelin.pl
- www.blog.wyjazdyaustralia.pl
- www.careerbreak.pl
- www.bridestowelavender.com.au
- www.australia.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz