15 kwietnia 2016

Historia Anioła Śmierci z Bostonu




Tytuł: Ogród kości
Oryginalny tytuł: The Bone Garden
Autor: Tess Gerritsen
Wydawnictwo: Albatros Andrzej Kuryłowicz
Gatunek: Kryminał
Pierwsze wydanie: 2007
Ilość stron: 416




Po książkę sięgnęłam, nie wiedząc nawet, kim jest Tess Gerritsen. Tak naprawdę znalazłam na półce dwie jej książki, a że akurat chciałam coś przeczytać – „Ogród kości” przykuł moją uwagę. Zasłużenie zresztą.

Fabuła toczy się dwutorowo – na samym początku możemy przeczytać list z 1888 roku, a zaraz potem poznajemy Julię Hamill, która próbuje ułożyć sobie życie na nowo po nieudanym związku, w zupełnie innym miejscu. Wykupuje więc stary dom. Podczas przekopywania ogrodu dokonuje makabrycznego odkrycia – okazuje się, że w ziemi od bardzo dawna spoczywa czyjeś ciało.

Po odpowiedź należy sięgnąć aż do roku 1830. Poznajemy Aurnię i Rose – dwie bardzo zżyte i bardzo biedne siostry, przebywające aktualnie w szpitalu. Aurnia spodziewa się dziecka, o którego ojcu nie wiemy dosłownie nic. Zjawia się również Norris Marshall, student medycyny, który wraz z kolegami zjawia się na obchodzie. Aurnia, podobnie jak inne pacjentki, nie czuje się dobrze, a sam Norris nie uważa również, aby udało jej się przeżyć poród. Mimo to Aurnia rodzi zdrową córeczkę, którą nazywa Margaret. Podczas gdy Rose wychodzi wraz z rozpłakaną siostrzenicą na korytarz, Aurnia wyjawia swój sekret, którym jest tożsamość ojca Margaret.

Ten fakt wydaje wyrok śmierci na wszystkie obecne w pomieszczeniu osoby– włącznie z Aurnią, która umiera niedługo po tym fakcie. Jeszcze tej samej nocy Rose odnajduje zwłoki pielęgniarki, a następnie jej wzrok pada na mordercę– na Anioła Śmierci. I choć cudem udaje jej się uciec, ona i mała Margaret znajdują się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, w które również wplątuje się sam Norris.

Gerritsen zaskakuje nas niejednokrotnie zwrotami akcji i trzymaniem w napięciu. Bardzo przyjemnie czyta się czterysta stron opowieści – chociaż słabym punktem są wstawki z czasów współczesnych, które niewyobrażalnie mnie drażniły.

Książka jest godna polecenia dla osób, które chcą przeczytać ciekawą książkę z niebanalnym zakończeniem i coraz większymi zagadkami pojawiającymi się wraz z rozwojem akcji.

Marta Jakubowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz